piątek, 24 listopada 2023

 Dziękuję za wszystkie komentarze, zawsze mam dylemat, czy odpowiadać na nie, czy nową notkę napisać?
Trochę się  obawiam, że się wystrzelam w komentarzach, a na blogu będą wisieć pajęczyny, ale bardzo bym chciała, żebyście się nie poczuli zlekceważeni, żebyście wiedzieli, że każdy przeczytałam, nad każdym się pochyliłam, za każdy dziękuję. I nawet nikt mnie nie opierniczył, że pojechałam po bandzie z tą szczerością. Mam jedną taka koleżankę, dla której ten rodzaj blogowego ekshibicjonizmu jest nie do pojęcia. A mi to jakoś pomaga. Przez 19 lat pisania bloga niezła terapia się tu odbyła z Waszą pomocą.
I pogłaszczecie po pleckach i przywołacie do porządku i pokażecie inne horyzonty bazując na waszych historiach. Dziękuję!

Dziś równo miesiąc jak babcia umarła, już się otrzepałam, wyspałam się , odpoczęłam, wynicnierobiłam.
Aż mi w spodniach ciasno, jednak mam dużo mniej ruchu.
Ostatnie dwa tygodnie szydełkowałam jak opętana, tak przyjemnie się siedzi na czterech literach, macha szydełkiem i ogląda coś na jutubach albo tiktokach.
Zrobiłam kolejną mandalę.

                                        

Normalni ludzie kupują takie obręcze, ale iksiński złota rączka wygina mi takie z drutu, spawa spawarką, przegłaszcze i gotowe. Zamawiam u niego średnicę jaką potrzebuję i cyk jak złota rybka spełnia życzenia. Ogólnie złoty człowiek z Iksińskiego :D
Jeszcze łapacz snów ( sów?) dla koleżusi drugiej powstał.



Ale koniec tego bezrobocia, gruchnęła wieść, że synowa na wigilię przyjeżdża, o rany!
Cieszę się, bo lubię tę dziewczynę i jak już zaczynają razem na święta jeździć to znaczy że faza związku wzbiła się na wyższy lewel. Stresuję się jednocześnie, bo jestem chujową panią domu, a im bardziej mi zależy, tym większe katastrofy generuję.
Potrzebowałam takiego lekkiego szturchańca, żeby się z tego rozmemłania otrząsnąć, i ruszyć z werwą.

Kociczki moje, w maju skończą  16 lat, są przekochane. Starzeją się, Plamka ostatnio częściej zwana Pierdzisławą, sadzi takie śmierdzące bąki, że trudno wytrzymać. Buryśka ślepa na jedno oko przyniosła mi ostatnio mysz do domu, na szczęście martwą, bo żywe same przychodzą spod podłogi, chyba ze 20 już tej jesieni zgładziłam. Wiem gdzie włażą, od razu na wejściu stoi arsenał pułapek, dzięki czemu nie rozłażą się po chacie. 
Mąż się wykąpał, i mnie zagaduje, więc urywam. Do następnego!

20 komentarzy:

  1. No jak wykąpał i nawołuje, to "musowo" trzeba iść. :-) Synową się nie przejmuj, jak już wejdzie do rodziny, to całe życie będziesz się spinać?

    OdpowiedzUsuń
  2. A mandale przepiękne. Mam w sypialni 2 łapacze snów. Działają. Jak tylko o nich pomyślę, wszędzie gdzie jestem, to już mi się spać chce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się bardzo, Iksiu, że tak brzmisz spokojnie i lekko. Odpoczywaj, bądź dla siebie dobra!
    No i nie stresuj się synową (ona pewnie bardziej się stresuje ;-)
    Święta zrób, tak jak lubisz. Nieważne, żeby się najeść, ważne żeby ze sobą pobyć, pogadać, pośmiać się, pójść na spacer.
    Pozdrawiam i ślę buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Iksia,masz wiekowe kociczki 16 lat ......Odetchnelaś już trochę zapewne. Popatrz ,jak ten czas zasuwa, mąkę Iksiki niedawno, a teraz już z dziewczyną przyjedzie .Poradzisz sobie na bank w gotowaniu i pieczeniu ,znam Cie .Jeszcze nie myślę o świętach, jakoś będzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło poczytać taką pozytywną notkę, cieszę się, że wreszcie znalazłaś czas dla siebie i udał Ci się odpocząć. Mandala zachwycająca !

    OdpowiedzUsuń
  6. Siedź i rób te mandale, bo cie się taki czas należy, po tych rodzinnych przebojach... pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. kurczę, Iksiński jest złota rączka! Jakim cudem on ci je tak idealnie okrągłe robi? Mój mi zrobił ale nie jest to taki idealny okrąg...
    No i sowa absolutnie boska. Weź ją zrób z jakiejś cieniowanej nici, będzie naprawdę super.
    A wiesz, też mam koleżankę, która o blogowaniu mówi ekshibicjonizm, ogólnie uważa to za coś obleśnego... ale moje wpisy czytała jeszcze do niedawna (teraz to nie wiem). Ludzie nie pojmują czemu ktoś ma potrzebę "wypisania się" i nie rozumieją, że to działa jak terapia grupowa.
    A żałoba...
    Teraz, gdy minęło siedem lat od śmierci mojej mamy wracają te dobre wspomnienia: o razem czytanych książkach, o naszych żartach, powiedzonkach, które tylko ona rozumiała.
    Mam nadzieję, że twoje o babci też wrócą.
    Trolla

    OdpowiedzUsuń
  8. Mandala przecudna!
    Serdeczności cały worek podsyłam! :-))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Melduję, że byłam, czytałam i zachwyciłam się mandalami. Cudne są! Nie szalej z tymi świętami, to na pewno fajna normalna babka, przecież nie będziesz się spinać przed każdym jej przyjazdem, ciesz się chwilą po prostu 😄 ...i buziaki dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne te mandale Dobrych Świat

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  12. Spokoju i Ukojenia w Nowym Roku! Wszystkie dobre myśli Ci posyłam! :-))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku, zdrowia I wszelkiej pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  14. Spokojnego, zdrowego roku, Iksiu! :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. No i jak tam, juz po wszelakich świetach, życie wrocilo do normy, odpoczywasz?

    OdpowiedzUsuń
  16. Iksia, napisz w "międzyczasie" co u Ciebie słychać. A może nie masz czasu, bo już ... babcią zostałaś? :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Iksia, długo Cię tu nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj, Iksia, oj oj! Weźże coś napisz!

    OdpowiedzUsuń