wtorek, 13 kwietnia 2021

Święta, babcia, bociany i sport


 Jeszcze Wam nie zdążyłam napisać o wigilii a tymczasem już po Wielkanocy.
Pierwszą wigilię w życiu spędziłam bez towarzystwa moich rodziców, gdyż panicznie bali się kowida. I był to najspokojniejszy wieczór wigilijny w moim życiu. Całe menu serwował Maciek i zapodał suszi, jajka faszerowane i sałatke z brokułem :D

Wielkanoc za to odbyła się tradycyjnie, gdyż nie było już powodu, żeby rodzice się izolowali, bo przechorowali. Bardzo byli zdziwieni, bo ojciec trzy dni po drugiej dawce szczepionki, a mama fanatyczna nosicielka maseczki, i jak to? Ojciec zaszczepiony a mama przecież ZAWSZE w maseczce!
Na szczęście przeszli lekko, już Iksińskego gorzej sponiewierało. Mi nic.

Babcia skończyła sto lat!!!
Robi furrorę, szokuje recytując wiersze. Już pisano o niej w lokalnych gazetach, już był wywiad dla radia, ciekawe czy telewizja też przyjedzie ;)
Wszystko przeze mnie, bo niby się cieszyłam, że kowid i żadnych oficjalnych obchodów nie będzie, że żadna delegacja z zusu i gminy nie przyjdzie, ale jak pani poprosiła o kilka słów o babci, żeby wysłać do lokalnej gazety, to się z dumą pochwaliłam, że recytuje  21 zwrotek ballady "Powrót taty" i rozdzwoniły się telefony ;D
                                               

Rodzina się wykazała, stryjek zamówił tort, obie synowe odwiedziły stulatkę, co naprawdę jest ewenementem, żadnej nie widziano tam od wielu lat ;D
Wnuki z przyległościami przyniosły morze kwiatów( doniczkowych), które ja teraz musze obrabiać, a drygu kwiatkowego ni hu hu. Po torcie babcia dostała sraczki i miałam całą łazienkę do mycia,  no ale pompa była i git, wszyscy zadowoleni, nawet ja.
Gmina przekazała bukiet i koc, premier przysłał list, zus obietnicę podwyżki ;D

Bociany przyleciały, ale nie umyłam okien, więc wstrzymują się ze sraniem ;)

No i koniec tej wolnej godziny, co to ją miałam, bo umówiłam się na fitness, dziś ćwiczymy w domach, ale jutro jadę na tajna zumbę. Normalnie jak za okupacji, trzeba się ukrywać ;D
Mój syn zapisał się do polskiego związku przeciągania liny, żeby móc chodzić na siłownię, ale już nie może, bo można trenować tylko sporty olimpijskie, siłownia zamknięta.




24 komentarze:

  1. No nareszcie. Długo nas przetrzymałaś, ale dobrze, że u Was w sumie wszystko w porząsiu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i piekny Jubileusz! Najlepszosci moc dla Babci!
    Pandemia pandemią,ale trochę o siebie jednak trzeba dbać! Ja chodzę na basen, nietajnie, ale niby to rehabilitacja. Także ten....😉 !
    Serdeczności posyłam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Beawo Ty Anusia i brawo Babciusia, to sie nazywa mieć geny, oby jak na wiek zdrowie solenizantce dopisywało i tych sraczek było mało😉😉 Nagrywaj Babciusię,rób dużo zdjęć, bedziecie mieli kiedyś fajne wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdeczności dla Solenizantki!
    No rzeczywiście przetrzymalaś nas mocno. 😁
    Moja Mała/Młodą zawsze się odgraża, że u niej na święta będzie sushi, bo żadnej z tradycyjnych potraw nie lubi, za to sushi bardzo 😁😁😁

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dobre wieści ! Wielkie gratulacje dla Jubilatki, wygląda wspaniale, a tą recytacją to mnie dobiła- ja mam pamięć jak sito... Dobrze, że covid szczęśliwie już za Wami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego dla Jubilatki, tylko pozazdrościć takiej pamięci.U mnie dziś śnieg pada, trochę warzyw posialam, są przykryte,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite! Cudowne! To dzięki Tobie (Twojej opiece) babcia tyle żyje! 200 lat! (kobietawkryzysie)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego Babci i całej Twojej rodzince! Dużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  9. iksiu pozdrawiam serdecznie. Babcia na rowerze w tym wieku i w tych beznadziejnych czasach gdy tylu ludzi na rower już nie wsiądzie to prezent dla mnie za tyle lat wiernego zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje i serdeczne życzenia dla Jubilatki.
    Działo się u Ciebie Iksia sporo, szkoda, ze tak rzadko się z nami tymi wiadomościami dzielisz;).
    Chociaż trochę Cię rozumiem, bo też do blogowania mam coraz mniej serca i ochoty. A z drugiej strony nie potrafię tak do końca o tym miejscu zapomnieć, bo przecież z niektórymi dziewczynami jest się już jak z rodziną, bo "zna" się je tyle lat;).
    Pozdrawiam:).

    OdpowiedzUsuń
  11. Najlepsze życzenia dla Babci! I jeszcze stu lat! Babcia power! Cieszę się, że u Was wszystko dobrze, jeszcze chwilkę, jeszcze trochę a ten cały cyrk się skończy. Ja też już nie mogę się doczekać. DObrze, że rodzice przechorowali łagodnie, może tatę trochę ochroniła szczepionka. Zumba i wysiłek fizyczny wzmacniają odporność!
    Inny_głos

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje dla babci!
    Trzymaj się zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoja babcia jest niesamowita, odlotowa i w ogóle, jedyna w swoim rodzaju :D Zdrowia jej życzę!!! <3

    Uśmiałam się z tej sraczki po torcie, sorry :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Iksiu, dawno nie byłam u Ciebie, wszystkiego najlepszego i duuużo zdrowia i siły dla Babciusi :) Czekam na następne wieści od Ciebie, buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Święta, święta... , Boże Ciało już na horyzoncie, a tu pusto kochana, wiatr tylko hula i gwiżdże. Wpadnij wyrównać firanki 😉

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana, święto 22 lipca na horyzoncie 😜😜😜

    OdpowiedzUsuń
  17. Co tam,po żniwach już,jak babcia......Iksiu, czekany,skrobnij co.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zajrzalam, a tu cisza... jak się miewacie?

    OdpowiedzUsuń